To jest właśnie efekt zmiennej inflacji, która np. w maju 2011 roku wyniosła 5%, podczas gdy w grudniu 2012 roku już tylko 2,4%. Czy ktoś wie jaka będzie w przyszłości?
Ubezpieczając się dzisiaj klient ma przed oczami plan finansowy przedstawiony przez agenta z dzisiejszą datą.
Za rok, w razie zmian w życiu klienta, ten plan może już nie odpowiadać jego nowym potrzebom.
Czy wtedy towarzystwo ubezpieczeniowe może podnieść sumę, na jaką jest ubezpieczony, bez względu na jego starszy wiek i bez sprawdzenia aktualnego stanu zdrowia? Jest to oczywiście niemożliwe!
Takie działanie byłoby nieuczciwe w stosunku do innych klientów i byłoby działaniem na Ich szkodę, a takie towarzystwo byłoby niewiarygodne.
Na koniec moja porada dla tej rodziny, jednej z bardzo wielu.
Zaproponowałbym dla ojca ubezpieczenie czyste (bez funduszu) na ok. 400.000 zł i pozostałe 200.000 zł jako ubezpieczenie uniwersalne, które będzie trwało do końca życia (ubezpieczenia bez funduszu są zawsze na czas określony!)
Analogicznie proporcjonalnie mniejsze ubezpieczenie dla matki.
W ten sposób rodzina będzie zabezpieczona do czasu wypuszczenia dzieci w świat, a małżonkowie będą zabezpieczeni na starość, kiedy jedno z nich odejdzie – po najdłuższym życiu.
Na tym przykładzie pokazałem, jak można wykorzystać oba produkty zgodnie z ich przeznaczeniem, nie dyskredytując bezpodstawnie jednego z nich, przedstawiając go nieprawdziwie jako znacznie gorszy.
Odpowiedź na pytanie, czy warto trzymać wszystko w jednym worku, tzn. mieć ubezpieczenie uniwersalne z dużą domieszką funduszu, albo czy ubezpieczać się osobno i inwestować osobno przedstawię w następnym felietonie.
---
* Inflacja jest to wzrost poziomu cen w gospodarce prowadzący do utraty wartości przez pieniądz. We współczesnych gospodarkach inflacja jest zjawiskiem ogólnie występującym, uważa się, że niewielki jej poziom jest zdrowy dla gospodarki.
Maciej Lichoński
Skontaktuj się z Autorem, który może zostać również Twoim doradcą ubezpieczeniowym, przez stronę:
Ubezpieczenia na życie