Polisa na życie – czy naprawdę jej potrzebuję ?

Niektórzy z nas mogą powiedzieć – „rozumiem potrzebę posiadania polisy na życie przez głowę rodziny, ojca małych dzieci. Gdyby coś złego przytrafiło się rodzicom, przynajmniej ich potomstwo będzie zabezpieczone. Ale po co mi polisa? Jestem wolny, bezdzietny, lubię wygodne życie. Nie chcę zakładać rodziny, chcę być niezależny i korzystać z życia. Ja polisy nie potrzebuję”.
 

Nic bardziej błędnego! Po pierwsze zawsze swoimi spadkobiercami można uczynić rodziców, siostrę czy ulubionego bratanka. Po drugie posiadając chociażby opcję dodatkową w postaci ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków możesz liczyć na odszkodowanie w razie, gdybyś po wypadku wymagał dłuższego leczenia czy rehabilitacji. Po co obarczać kosztami swoich rodziców czy dalszą rodzinę? Oni i tak będą mieli wystarczająco trudno troszcząc się o Ciebie i Twój powrót do zdrowia. Zanim więc stwierdzisz, że polisa nie jest dla Ciebie – zastanów się czy to przypadkiem nie jest egoizm?
 

Jeśli już zdecydujemy się na zakup ubezpieczenia kolejnym krokiem powinno być porównanie ofert dostępnych na rynku. Aby znaleźć wiarygodną firmę ubezpieczeniową warto zorientować się, jakie opinie o towarzystwach i agentach mają inni. Można porozmawiać z przyjaciółmi, zasięgnąć informacji w fachowej prasie dostępnej  w księgarniach czy w Internecie, czy podyskutować na forach internetowych. Nic nie stoi na przeszkodzie aby dowiadywać się w samych firmach. Każdy ma prawo poprosić o wyjaśnienie niezrozumiałych kwestii. Taka rozmowa jest przecież niezobowiązująca.
 

Pamiętajmy, że ubezpieczenie wiąże się z uczciwością. Nie można zataić ważnych informacji – np. o stanie naszego zdrowia – gdyż w razie naszej śmierci spadkobiercy mogą mieć problemy z uzyskaniem odszkodowania. Ubezpieczenie nie jest losem na loterię! Ma zapewnić odszkodowanie za poniesione straty. Dlatego trzeba je traktować poważnie i odpowiedzialnie.
 

Gdy wykupimy polisę musimy pamiętać o płaceniu składek oraz o uaktualnianiu polisy w razie zmiany danych osobowych, czy chęci zmiany spadkobierców. Nie możemy jej – od tak – schować do szuflady i zapomnieć o jej istnieniu na 30 lat. Polisa to odpowiedzialność.

Nie zwlekajmy z podjęciem decyzji o zakupie ubezpieczenia na życie. Każdy dzień może przynieść nieoczekiwane zdarzenia, które odmienią nasze losy. Lepiej „dmuchać na zimne” i zabezpieczyć życie swoje i swoich bliskich.  Aby w razie przykrego zdarzenia mieć poczucie, że zrobiło się wszystko co było możliwe, że należycie zadbało się o tych, których kochamy.