Śmierć głównego żywiciela rodziny – i co dalej ?

W dzisiejszych czasach utrata źródła dochodów jest klęską. Tym, co powoduje, iż ubezpieczenia na życie są ważnym instrumentem finansowego planowania w życiu, są nasze potrzeby finansowe i zagrożenia, które mogą zakłócić regularny dopływ pieniędzy. Jednym z takich zagrożeń jest śmierć.

Śmierć jest zdarzeniem pewnym i nieuchronnym. Nie wiemy, kiedy i w jakich okolicznościach nas spotka, ale wiemy że jesteśmy śmiertelni. Ta wiedza w zupełności powinna nam wystarczyć i zmobilizować do zapewnienia ochrony tym, których kochamy. Temat śmierci wiele osób woli odkładać na bok i zwlekać z podjęciem jakichkolwiek decyzji na zasadzie – „mam jeszcze czas”. Jednak konsekwencje śmierci – zarówno emocjonalne jak i prawne oraz finansowe – są na tyle istotne, że odkładanie tematu ubezpieczenia na życie jest po prostu nieodpowiedzialne. Z ubezpieczenia na życie korzystać będą przecież beneficjenci, którymi staną się najbliżsi, ukochana rodzina. Ich naprawdę warto zabezpieczyć tak,  aby nie musieli borykać się z poniższymi problemami.

Żona niespodziewanie traci męża. Dzieci tracą swojego ojca. Starzejący się rodzic nagle traci utrzymującego go syna lub córkę. Firma zostaje nagle pozbawiona swojego szefa. Żona, teraz pozbawiona męża, stoi przed koniecznością podjęcia decyzji dotyczących jej rodziny czy firmy. Wcześniej decyzje te podejmowała razem z mężem, teraz jest zdana sama na siebie. Odbywa się to w czasie, kiedy pod względem emocjonalnym jest najmniej do tego zdolna. Musi również zaspokoić potrzeby emocjonalne pozostałych członków rodziny, zwłaszcza, jeśli są to małe dzieci. W ich życiu powstała przecież pustka, wymagająca większego niż kiedykolwiek nakładu czasu i uwagi ze strony matki. Zrozumienie i zaakceptowanie nowych warunków, w jakich może się znaleźć rodzina, pojedyncza osoba czy firma, jest pierwszą i najważniejszą trudnością, z jaką ci, którzy przeżyli muszą sobie poradzić.